>Przewrót majowy i jego skutki <
W dniu 9 października rozpoczęliśmy kolejny, szósty rok działalności UTW w Dobczycach.
Wykład inauguracyjny wygłosił
prof. dr hab. Uniwersytetu Warszawskiego Wiesław Władyka.
Wykładowca jest także znanym dziennikarzem i publicystą.
Nawiązując do 100 rocznicy odzyskania niepodległości, Profesor
przedstawił pokrótce historię okresu międzywojennego ze szczególnym uwzględnieniem
przewrotu majowego w 1926 roku dokonanego przez Józefa Piłsudskiego.
.
W pierwszych kilku latach po I wojnie światowej, w Polsce jak i w innych krajach europejskich zapanowały systemy demokratyczne. Konstytucja marcowa 1921 roku miała demokratyczny charakter. Znacząco ograniczała władzę prezydenta (Naczelnika państwa). Decydującą rolę odgrywał Sejm. Józef Piłsudski nie chciał się z tym pogodzić. Większość swojego życia spędził na czynnej lub biernej walce: był zesłańcem, żołnierzem, rewolucjonistą, ale nie był demokratą. Wyjazd do Sulejówka był protestem przeciwko ograniczaniu jego władzy.
Lata 1918-1926 są oceniane przez historyków pozytywnie. Rzeczpospolita była na nowo scalana, władze próbowały nadrabiać zapóźnienia gospodarcze i cywilizacyjne.
Zamach stanu w maju 1926 roku ponownie dał Piłsudskiemu pełnię władzy. Chociaż sejm zatwierdził go i wybrał Piłsudskiego na prezydenta, on nie przyjął funkcji tylko przekazał ją Ignacemu Mościckiemu. W tamtym czasie nastąpiło łamanie demokracji i rozprawa z opozycją. Procesy brzeskie i uwięzienie wielu znaczących polityków, w tym 3-krotnego premiera rządu Wincentego Witosa mogą świadczyć o zaprowadzaniu rządów autorytarnych. Ocena przewrotu majowego nie jest jednoznaczna. Jednak polityka sanacji była antydemokratyczna. Wyrażała się osłabieniem parlamentu, zwalczaniem opozycji a także cenzurą prasy.
Po śmierci Józefa Piłsudskiego nastąpiła destabilizacja władzy. Do głosu dochodziły siły autorytarne, podobnie jak i w całej Europie. Zbliżała się II wojna światowa.
Ocena władz II Rzeczypospolitej w PRL była negatywna. Po 1989 roku powstała III RP, którą wiele osób uważa za kontynuatorkę polityki przedwojennej. Nie można tego jednoznacznie stwierdzić. Są inne czasy i z pewnością wyższy poziom wykształcenia i świadomości społecznej. Bez zrozumienia faktów z okresu międzywojennego nie można oceniać obecnej RP. Należy też wyciągnąć wnioski z działań ówczesnej władzy, aby nie popełniać podobnych błędów.
Historia jest nauczycielką życia ? warto być jej pilnym uczniem.
Fot.Karolina Machnicka
Anna Płachta