Gorce to góry stosunkowo mało znane i odwiedzane, można tu jeszcze samotnie pochodzić i zakosztować  kontaktu z dziką przyrodą. Jest to pasmo górskie  leżące w Beskidach Zachodnich, a jego najwyższy szczyt to Turbacz 1315 m. Zostały odkryte na początku XIX wieku. Władysław Orkan pochodzący z Poręby Wielkiej młodopolski pisarz, w Gorcach umiejscowił akcje swoich najbardziej znanych  utworów. Dzięki temu zainteresowali się nimi turyści. Wkrótce  pojawiły się pierwsze przewodniki oraz mapy. Działacze Polskiego Towarzystwa Turystycznego wytyczyli szlaki i  postawili bazy noclegowe. Po II wojnie światowej, po wybudowaniu schroniska pod Turbaczem, góry te coraz liczniej odwiedzali turyści. Powstanie w 1972 r. Gorczańskiego Parku Narodowego powiększyło ich atrakcyjność. Przyciągają nadal turystów ciszą i spokojem, wspaniałymi krajobrazami oraz dobrze zachowaną przyrodą.

     Naszą wyprawę  rozpoczęliśmy od zwiedzenia ekspozycji przyrodniczej w Ośrodku Edukacyjnym Gorczańskiego Parku Narodowego w Porębie Wielkiej. Mieści się on w parku dworskim hr. Wodzickich. Uzupełnieniem wiedzy o Gorczańskim Parku Narodowym jest film, który z zaciekawieniem wszyscy oglądali. Jest to 40 minutowa opowieść ukazująca bogactwo gorczańskiej przyrody. Lektorką filmu była Pani Krystyna Czubówna. Jej spokojny, aksamitny głos sprawił, że film oglądało się z wielką przyjemnością. Jednak główną atrakcją ośrodka jest urządzona w zabytkowych piwnicach ekspozycja prezentująca bogactwo przyrodnicze Gorczańskiego Parku Narodowego. Wystawa mieści  się w 5 salach i odzwierciedla wędrówkę szlakiem turystycznym, która zaczyna się w dolinie górskiego potoku, prowadzi w coraz wyższe partie Gorców przez buczynę karpacką, bór świerkowy i polanę reglową. Zwiedzając wystawę  można poznać życie roślin i zwierząt zamieszkujących park narodowy oraz posłuchać głosów lasu. Stanowiska  interaktywne i ścieżki  dźwiękowe  zaaranżowano w taki sposób, aby zwiedzający mogli samodzielnie wybrać drogę poznania przedstawionych tematów. Szkoda, że mieliśmy ograniczony czas na tą część programu, gdyż można było jeszcze zwiedzić bardzo ciekawy park dworski, ale polecamy wszystkim udającym się w Gorce zatrzymać się w Porębie Wielkiej i zwiedzić zarówno wystawę jak i  park.

                    

                     Na Polanie Tobołów                                  Widok z Suchory                              W drodze powrotnej

       My natomiast udaliśmy się do Koninek, pod wyciąg , który znajduje się na terenie  Gorczańskiego Parku Narodowego. Wyciąg  a dokładniej mówiąc to kolej krzesełkowa otwarta w 1982 roku, która wywozi turystów z Ośrodka Ostoja na górną stację na Polanie Tobołów. Pełni obaw i my wyjechaliśmy na Górę Tobołów, która liczy 994 m n .p. m. Z Polany Tobołów, która rozciąga się na wierzchołku góry można podziwiać piękną panoramę Gorców. Po krótkim odpoczynku  udaliśmy  się na pobliską Polanę Suchora, na której znajduje się obserwatorium astronomiczne Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Z Tobołowa prowadzą szlaki turystyczne na  Obidowiec,  Stare Wierchy i Turbacz. My  ucieszywszy  oczy pięknymi widokami przystąpiliśmy do głównego celu wyprawy czyli pieszego zejścia z góry do dolnej stacji w Koninkach.

     Podczas  schodzenia każdy z nas znalazł coś dla siebie: jedni podziwiali przepiękne kolory lasu, drudzy szukali grzybów, a jeszcze inni znaleźli ślady dzikich zwierząt. W taki oto sposób pokonaliśmy 7,5 kilometrów. Zmęczeni ale dumni z siebie, że pokonaliśmy taką trasę dotarliśmy na  miejsce biwakowe ?Oberówka? gdzie czekało już na nas palące się ognisko. Pieczona na ognisku kiełbasa bardzo nam smakowała, nie  mogło obyć się bez zaśpiewania ?Płonie ognisko? w tak pięknym miejscu i miłym towarzystwie. Tak zakończyliśmy nasza wycieczkę i nawet deszcz, który na końcu zaczął padać nie popsuł nam wrażeń jakich doznaliśmy podczas pobytu w Gorczańskim Parku Narodowym. Myślę, że po Beskidzie Wyspowym, Beskidzie Makowskim i Gorcach, w następnym roku będą  już tylko Pieniny.

           

                                                                               Widok na Gorce każdy zabrał ze sobą                                                                                                                                                                                                        

                                                                                                                                               Tekst i zdjęcia Stanisława Błaszak

                                                                                                                                             /Więcej zdjęć w zakładce Galeria /