Już po raz kolejny mamy okazję wysłuchać wykładu pani Kamili Wieczorek. Dzisiejszy ma tytuł "Polak, Węgier dwa  bratanki" i dotyczy naszych niedalekich sąsiadów - Węgrów. "Chociaż Polacy mają tradycyjną miłość dla Węgrów, to o Węgrzech nie wiedzą prawie nic" To cytat z Czesława Miłosza. Dlatego na początek trochę statystyki.

    Węgry to kraj leżący na Nizinie Węgierskiej ok. 3 razy mniejszy od Polski. Mamy 4 razy więcej ludności. Polska stanowi 3% powierzchni Europy Węgry tylko 1% . Natomiast Węgry mogą pochwalić się taką samą liczbą sąsiadów jak Polska.

    Powiedzenie "Polak, Węgier dwa  bratanki  i do szabli i do szklanki" dotyczy bardziej minionych dziejów, dlatego przenieśmy się do historii i powiązań między naszymi narodami.

    Św. Emeryk przebywał w Polsce na zaproszenie Bolesława Chrobrego. Brał udział w polowaniu w lasach świętokrzyskich. Legenda  mówi, że podczas polowania zgubił się i zobaczył jelenia, który miał na porożu krzyż benedyktyński. Zstąpił anioł i powiedział  Emerykowi, żeby relikwie krzyża świętego, które ma przy sobie podarował klasztorowi na Łysej Górze(do dzisiaj się tam znajdują).

    Święta Kinga żona księcia Bolesława Wstydliwego, dzięki której pojawiła się u nas sól, została kanonizowana przez Jana Pawła II. Relikwie  św.  Kingi znajdują się w Kościele  Minorytów  w Egerze.

    Zjazdy Wyszehradzkie  odbyły się w 1335 i w 1338 roku podjęto na nich decyzje, że w przypadku śmierci Kazimierza Wielkiego nie pozostawiającego po sobie potomka w  linii męskiej władze po nim przejmie Król Węgier. I tak się stało w  1370 roku. Królem Polski zostaje Ludwik Węgierski a następnie w 1384 Królowa Jadwiga. Do dzisiaj w ruinach zamku w Wyszehradzie znajduje się komnata figur woskowych upamiętniająca te wydarzenia. Jest  to dawna stolica Węgier, a od 1991 roku miejsce zjazdów Grupy Wyszehradzkiej.

     Nie sposób nie wspomnieć XIX wiecznego bohatera, którym niewątpliwie jest polski generał Józef Bem. Dowodził  on powstańczą armią węgierską, odniósł 33 zwycięstwa nad wojskami austriackimi za czasów Wiosny Ludów. Bem został bohaterem narodowym i jest honorowaną postacią na Węgrzech. W wielu miastach jego nazwiskiem nazwane są ulice i place, ufundowano mu  też wiele pomników. Podczas ubiegłorocznej wycieczki do Tarnowa - rodzinnego miasta generała- również mieliśmy okazję oglądać Mauzoleum Józefa Bema, które stoi w Parku Strzeleckim od 1929 roku kiedy sprowadzono tu jego zwłoki.

    Z czasów współczesnych należy wspomnieć  że Jan Paweł II jako pierwszy papież w historii dwukrotnie odwiedził Węgry.

    Tak pokrótce wyglądają powiązania polsko-węgierskie. W dalszej części wykładu pani Kamila zabrała nas w podróż po Węgrzech. Zaczęła zwiedzanie tego pięknego kraju od stolicy. Myślę, że prawie każdy z nas był w Budapeszcie i nie trzeba specjalnie polecać tego pięknego miasta. Wystarczy być tam raz i jest się oczarowanym gościnnością, widokami, kulturą i oczywiście kuchnią węgierską. O Budapeszcie można by zrobić oddzielny wykład, bo jest tego wart. Pani Kamila skupiła się na najważniejszych zabytkach takich jak:

- Parlament - jeden z symboli  stolicy i  całego kraju , budynek wzorowany na brytyjskim gmachu parlamentu, wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku. Jest jednym z największych gmachów parlamentów narodowych  na świecie. Znajdują się w nim korona św. Stefana oraz insygnia królewskie.

- Bazylika św. Stefana - może to zaskakujące, ale ta dumna budapeszteńska bazylika ma niecałe 200 lat. Nie zmienia  to jednak faktu, że jest jednym z ciekawszych kościołów  stolicy, swoistym pomnikiem epoki i arcydziełem historycznym.

- Plac Bohaterów - to ogromna przestrzeń z przepiękną kolumnadą oraz monumentalnym pomnikiem Tysiąclecia. Pomnik przedstawia archanioła Gabriela na 36 metrowej kolumnie.

 - Góra Gellerta - nazwę swą zawdzięcza biskupowi Gellertowi , który tutaj miał zostać zamordowany przez pogan i wrzucony do Dunaju. Znajduje się na niej Pomnik Wolności przedstawiający 14 metrową kobietę z brązu trzymającą liść palmowy ustawioną na 26-metrowym postumencie. Przepiękny jest  widok z Góry Gellerta  na cały Budapeszt, urokliwy szczególnie nocą.

- Mosty budapeszteńskie -  jest ich  10. Najsłynniejszy i najbardziej okazały to most Łańcuchowy  z 1839-1849 roku. Wszystkie robią wielkie wrażenie, szczególnie podczas rejsu  statkiem po Dunaju. Budapeszt posiada najstarsze metro w Europie. Ma ono nawet swoje muzeum przy jednej ze stacji.

  

     Budapeszt - jeden z mostów na Dunaju                  Esztegrom - bazylika św. Wojciecha                            Uliczka w Szentengre

    Ze stolicy Węgier przenosimy się do uroczych miasteczek położonych w Zakolu Dunaju. Jednym z nich jest  Szentendre.  Jest to ośrodek turystyczno - wypoczynkowy, miasto artystów, zasiedlone na przestrzeni wieków przez Serbów, Greków ,Chorwatów. Zróżnicowanie kulturowe przejawia się w zabudowie sakralnej. Miasto to swoim klimatem przypomina nasz Kazimierz Dolny. Znajduje się tam godne polecenia Muzeum Marcepana.

  Następne z urokliwych miast w Zakolu Dunaju to Esztergom, stolica arcybiskupia prymasów Węgier, miejsce chrztu św. Stefana, narodzin św. Kingi. W Esztergomie znajduje się bazylika św. Wojciecha -  największa i najważniejsza katolicka świątynia na Węgrzech. Jest siedzibą arcybiskupa Esztergomu i Budapesztu.

   Eger - miasto położone u wrót Gór Bukowych, słynne z męstwa "Pięknej Pani", "byczej krwi" (wino Egri  Bikaver ) oraz pozostałości po tureckiej  inwazji. Malownicze  węgierskie miasto pełne barokowych zabytków. W mieście znajduje się najbardziej na północ  wysunięty minaret.

  Mówiąc o Węgrzech, nie  można nie wspomnieć o ich doskonałej kuchni, opartej na warzywach, w szczególności na papryce i  wielu jej gatunkach. Słynne  leczo czy zupa gulaszowa u nas też cieszą się uznaniem i często je przyrządzamy. Warto też spróbować ich langoszy czyli placków drożdżowych smażonych na głębokim oleju z różnymi dodatkami. A na deser oczywiście tort dobosza.

  

     Muzeum Marcepana w Szentendre                                    Langosz- placek smażony na oleju z dodatkami                   Ferenc Lehar

  Pani Kamila umilała nam wykład muzycznymi perełkami węgierskich twórców. Wysłuchaliśmy Rapsodii Węgierskiej Franciszka Liszta, fragmentu  "Wesołej Wdówki" Lehara, czy też  "Dziewczyny o perłowych włosach"   zespołu Omega. Nie zabrakło też muzyki ludowej, czyli  słynnych i lubianych u nas czardaszy.

  Warto też wspomnieć, że emigranci węgierscy wnieśli ogromny wkład w rozwój Hollywood. Nam oczywiście bardziej od twórców filmowych znany jest architekt Erno Rubik - twórca słynnej kostki.

   W prezentacji Węgry zostały przedstawione oczami pilota wycieczek zorganizowanych, ale  mają też bardzo ciekawe,  mniej znane miejsca, którymi można się zachwycić. Ja polecam szczególnie miłośnikom przyrody Pusztę Węgierską. Trawiasta puszta to płaska kraina, pełna  gościnnych  dla ptaków mokradeł. W okresie jesiennych przelotów, przestrzeń przeszywają fanfary tysięcy żurawi, gęsi, czapli. Dobrze ulokowane ukrycia pozwalają obserwować ten spektakl z bliska. Naprawdę robi wrażenie.

                                                                                                          

                                                                                                                                                                                               Stanisława Błaszak