Tak nazwała swoje wystąpienie dla nas Pani Katarzyna Ławrynowicz-Łazarska w nawiązaniu do serialu o tym tytule. Odbyła podróż na daleką Alaskę i postanowiła podzielić się ze słuchaczami swoimi refleksjami, spostrzeżeniami i licznymi ciekawostkami.

  Alaska jest największym stanem USA z ponad połową wszystkich lodowców świata, trzema mln jezior, kilkoma tysiącami rzek. Ze 100 tys. lodowców największy ma powierzchnię woj. opolskiego. Topnieją niestety zbyt szybko /w ciągu 20 ostatnich lat skróciły się o 40 km/. Jest tu 17 najwyższych szczytów Ameryki Północnej z najwyższym Denali /Mount McKinley 6190 m n.p.m./ i tylko 4000 km dróg. Prywatny transport lotniczy jest więc dość powszechny. Na tym ogromnym terenie /1mln 723 tys. km2 /żyje zaledwie ok.740 tys. mieszkańców większość z nich w największym mieście stanu – Anchorage. Stolicą jest jednak Juneau/20 tys. mieszkańców/. Klimat się zmienia, i dziś jest to max -40 stopni C. Zima trwa pół roku, a słońce nie pojawia się przez 3 miesiące, natomiast  białe noce trwają od maja do lipca. Oglądać też można zjawiskowe zorze polarne.

  Jest to jeden wielki park, ale główny to Park Narodowy Denali. Nazwa Alaska oznacza w wolnym tłumaczeniu wielką przestrzeń, świat. Jeździ się specjalnymi autobusami z przewodnikiem/dla bezpieczeństw/. Po drodze chodzą lisy, niebezpieczne łosie alaskańskie, niedźwiedzie brunatne, brązowe, czarne i grizli, a na północy polarne. Żyją tu ogromne bieliki amerykańskie, ale również wieloryby, lwy morsie, foki, wydry. Roślinność to tajga i tundra.

  Rząd Stanów Zjednoczonych kupił ten półwysep w 1867roku od cara Aleksandra II za 7,2mln dol. w złocie/ok.142 mln dzisiejszych dol./ czyli zapłacono 2 centy za akr. Alaska została odkryta przez dwóch żeglarzy Vitusa Beringa i  Aleksieja Czyrikowa. Zaczęto sprowadzać ludzi z Rosji, którzy zakładali osady. Rozpoczęła się kolonizacja Alaski przy sprzeciwie tubylczych plemion indiańskich i eskimoskich /Juopików, Cupików, Eskimosów, Tlingit, Inuitów/ Aby zdobyć broń oferowali Rosjanom skóry i mięso - złoto Alaski. Podejmowali walki, ale przewaga Rosjan spowodowała, że zginęło prawie 2/3 miejscowej ludności.

  Amerykanie, mimo że kupili Alaskę nie interesowali się nią ani jej mieszkańcami rdzennymi przez dziesięciolecia. Nie utworzono rezerwatu, ale byli dyskryminowani, wykluczani. W 1959 roku ogłoszono ją 49. stanem USA. Rozpisano wtedy konkurs na flagę stanową, który wygrał 13 latek Benny Benson. Jest to 8 gwiazd - Wielka Niedźwiedzica i Gwiazda Polarna na niebieskim tle symbolizującym niebo oraz niezapominajkę narodowy kwiat Alaski. W 1968 roku odkryto bogate złoża ropy naftowej i gazu ziemnego. Rybołówstwo jest ważną dziedziną gospodarki, a Alaska jest największym dostawcą halibuta, są organizowane targi, aukcje. Są na miejscu filetowane, ale nic się nie marnuje – resztki zjadają orły, mewy i inne ptaki.   Znajdują się tu bogate złoża ropy naftowej a władze dzielą się z mieszkańcami zyskami. Nie istnieje podatek dochodowy od osób fizycznych.

 Narodowy sport Alaski /od 1973 /to psie zaprzęgi. Pani Katarzyna przytoczyła piękną historię psów - Balto i Togo /husky syberyjskie/, którzy uratowali wioskę przed epidemią błonicy. Niezbędną szczepionkę dostarczyły w wyścigu - sztafecie, a pies doczekał się pomnika w Central Parku w New Yorku. Utrzymanie psa do wyścigów kosztuje ok. 1000 dol./m-c.

 Gorączka złota na Alasce rozpoczęła się od podróży małżeństwa J.D. Charlie, które postanowiło wyruszyć w głąb interioru; nie dawali znaku życia, więc szwagier postanowił ich odszukać. Okazało się, że odnalezieni wcale nie chcieli wracać, bo odkryli rzekę Klondike ze złotem. Chcieli to ukryć, ale odwieźli je do portu Seattle gdzie skupowano złoto. Szybko się okazało, że liczba ludności wzrosła z 400 do 40000.  Na szlaku bywało więc dość ‘ciasno’ 

  Ludzie fascynują się Alaską. Niesamowitym przykładem jest historia chłopaka, który 1992 roku kończy studia, ale postanawia, że chce żyć jak dzikus i wyrusza autostopem na Alaskę. Zmarł z zatrucia i głodu a zdarzenie opisał na podstawie dziennika zmarłego - Jon Krakauer w książce „Wszystko za życie”. Powstał też film w reżyserii Seana Penna.

  W North Pole znajdziemy też miejsce św. Mikołaja - Santa Claus House. W 1949 roku p. Miller przyjechał tu z rodziną, handlował skórami, prowadził sklepik, ale chciał urozmaicić Święta Bożego Narodzenia dzieciom. Sprowadził jakieś stroje, przebrał się za Św. Mikołaja a wkrótce postanowił, że będzie nim przez cały rok. Zakupił stroje pisał listy, sprowadzał różne gadżety. Pani Kasia napisała stąd list do wnuka, który wierzy, że dostał list z Alaski od prawdziwego Św. Mikołaja i już będzie się starał zawsze być grzeczny.

 Bardzo serdecznie dziękujemy za piękną prezentację, liczne zdjęcia, wielką dbałość o szczegóły, o ciekawostki, o to, żeby słuchacze jak najwięcej skorzystali. A wszystko to bezinteresownie jak zawsze dla nas.

Kilka fot. z archiwum autorki wykładu:                                                                                                                      

   

 01.04.2025                                                                                                                                                            Stanisława Błaut

Dla bardziej zainteresowanych:

   Amerykanie, mimo że kupili Alaskę nie interesowali się tym terytorium ani jej rdzennymi mieszkańcami. Inuici byli postrzegani jako ludzie gorszego gatunku; odmawiano im obsługi w restauracjach, nie mogli korzystać z toalet dla białych, nawet musieli przechodzić na drugą stronę ulicy przy spotkaniu z białym. Dzieci uczęszczały do osobnych szkół. Wzmocnienie strategicznej roli Alaski nastąpiło w okresie powojennej zimnej wojny, ale znaczne zmiany nastąpiły dopiero w latach 70. XX wieku. Zaczęto otwierać ośrodki mające na celu ratowanie kultury, gromadzenie rękodzieł, zbiorów. Można oglądać piękne totemy, bo każde z plemion ma swój. Powstawały saloony, bary, sklepiki, kolej. Dziś jest to rodzaj skansenu dla turystów. Plemiona indiańskie o mongolskich rysach twarzy żyją z rybołówstwa, myślistwa.  Wzmocnienie strategicznej roli Alaski nastąpiło w okresie powojennej zimnej wojny. 

  Wypłukiwanie złota to ciężka praca, bowiem w odpowiedni sposób ruchem okrężnym misy, pozbyć się trzeba wody i piasku. Złoto jako cięższe utrzymuje się na dnie. Są tu bogate złoża ropy naftowej, wybudowano ropociąg z północy na południe, który w 90%przechodzi nad ziemią zygzakiem z powodu zmarzliny, na złączach trzeba go ogrzewać. Wydobywa się ok. 600-700 tys. baryłek dziennie/dane z 2022/  

  Narodowy sport Alaski /od 1973r./to psie zaprzęgi. Pani Katarzyna przytoczyła piękną historię psów - Balto i Togo /husky syberyjskie/, którzy uratowali wioskę gdzie groziła epidemia błonicy. Zachorowało 12 dzieci, zmarło dwoje. Szczepionka znajdowała się w szpitalu w Nome oddalonym o 1600 km. Pociąg mógł dostarczyć szczepionkę do Nenana 1000 km bliżej. Z powodu złych warunków atmosferycznych miasteczko było odcięte od świata. Postanowiono wysłać po surowicę psie zaprzęgi, które miały przekazywać szczepionkę sztafetą. Główny maszer oślepł od śniegu, i mógł polegać tylko na instynkcie Balto, a ten, bezbłędnie odnalazł drogę w burzy śnieżnej ratując tym samym życie dzieci. Wyścig trwał 5,5 dnia, pies doczekał się pomnika w Central Parku w New Yorku. 

  Ludzie fascynują się Alaską. Niesamowitym przykładem jest historia chłopaka Chrisa McCandlessa, który 1992 roku kończy prestiżowe  studia, ale postanawia, że chce żyć jak dzikus. 25 tys. dolarów rozdaje, bierze plecak, przewodnik, mały atlas roślin i wybiera się na Alaskę. Znajduje zdezelowany autobus, który woził turystów, żywi się korzonkami. Zjadł trującą roślinę poczuł się źle i postanowił wrócić do cywilizacji, ale nie mógł, bo mała rzeczka którą przyszedł zamieniła się w rwącą rzekę. Zmarł z zatrucia i głodu. Zdarzenie opisał na podstawie dziennika zmarłego - Jon Krakauer w książce  „Wszystko za życie”. Powstał też film w reżyserii Seana Penna.