28 marca po raz kolejny jedziemy zwiedzać Kraków. W planie mamy: kościół  Dominikanów i kościół Franciszkanów. Dodatkową motywacją do zwiedzania jest piękna słoneczna pogoda. Tak więc pozytywnie nastawieni, w dobrych humorach wyruszamy na spotkanie z Panią Małgorzatą Leks, która jest naszym przewodnikiem na kolejnych etapach zwiedzania Krakowa. Rozpoczynamy od kościoła Dominikanów. Pani przewodnik jest profesjonalistką w każdym calu.  Swoją wiedzę przekazuje nam bardzo ciekawie i ze szczegółami. Oczywiście nie jestem w stanie dorównać wiedzą i umiejętnościami  Pani Małgosi, dlatego w dużym skrócie opiszę to, co zobaczyliśmy.

      Kościół Świętej Trójcy ( bo pod takim wezwaniem jest kościół Dominikanów)  to zabytkowy budynek połączony z konwentem dominikanów. Dominikanie ze św. Jackiem na czele przybyli do Krakowa z Bolonii w 1222 r. Sprowadził ich biskup Iwo Odrowąż, który oddał dominikanom częściowo drewniany, częściowo murowany kościół. Nowy gotycki kościół oraz klasztor dominikanie zaczęli wznosić  w 1241 r. Pierwotnie była to trójnawowa hala, którą na przełomie XIV i XV wieku przebudowano na kościół bazylikowy. Kres świetności kościoła nastąpił podczas straszliwego pożaru Krakowa w 1850 r. Spaliło się całe wnętrze z wyjątkiem niektórych kaplic. Natychmiast po pożarze przystąpiono do do kompleksowej rekonstrukcji świątyni. Prace trwały 34 lata. Po odbudowie  w 1884 r. kościół konsekrowano, a od 1957 r. posiada godność bazyliki mniejszej. dzisiaj kościół Świętej Trójcy jest trojnawową gotycką świątynią ceglano-kamienną wzniesioną w charakterystycznym dla Krakowa systemie filarowo-skarpowym z wydłużonym prezbiterium zakończonym prostą ścianą. Obok ołtarza głównego pochowany jest książę Leszek Czarny, natomiast w prezbiterium znajduje się płyta wybitnego humanisty Filipa Kallimacha wykonana według projektu Wita Stwosza. Kościół posiada 10 kaplic. My zwiedziliśmy 3 najciekawsze.

     Kaplica św. Dominika -  ufundowana została w 1614 r. Jest specyficzna i łatwa do rozpoznania, ponieważ można w niej zobaczyć galerię rodziny Myszkowskich. Są to rzeźbione wewnątrz kopuły postacie z rodu.

     Kaplica Różańcowa - w 1668 r. umieszczono w niej obraz Matki Boskiej Różańcowej, który według tradycji miał należeć do św. Stanisława Kostki. Od 1983 r. kaplica jest miejscem pochówku Teofili Sobieskiej, matki króla Jana III Sobieskiego, oraz Marka Sobieskiego, brata króla.

     Kaplica św. Jacka - w późnobarokowym grobie umieszczonym na ołtarzu znajdują się szczątki św. Jacka. Cała kaplica ozdobiona jest stiukami z 1700 r., z tego też okresu pochodzi polichromia. Kaplica zamknięta jest kratą z połowy XVIII wieku. Jest to jedna z najpiękniejszych gotyckich kaplic w Polsce. Dodam jeszcze ciekawostkę: 19 października 2016 r. w bazylice odbyły się msza żałobna i pożegnanie Andrzeja Wajdy. W krużgankach przylegających do kościoła można zobaczyć liczne pomniki, nagrobki oraz tablice epitafijne pochodzące z XV i XVI wieku. Wśród nich znajdują się prawdziwe perełki.

     Pełni wrażeń udajemy się do kościoła św. Franciszka z Asyżu. Kościół stanowi całość z kompleksem budynków należących do zakonu franciszkanów. Jest to jedna z krakowskich bazylik mniejszych oznaczona papieskim wyróżnieniem dla kościołów o wyjątkowej wartości zabytkowej. Franciszkanie zostali sprowadzeni do Krakowa z Pragi w XIII wieku przez Henryka Pobożnego. Kościół ufundował Bolesław Wstydliwy, który po śmierci został tam pochowany. Kościół kryje również prochy synów Władysława Łokietka. Pierwotny budynek wzniesiono w XIII wieku, rozbudowano go w wieku XV. Po spaleniu w 1655 r. przez Szwedów został gruntownie przebudowany. Ponownie uległ  zniszczeniu podczas wielkiego pożaru Krakowa w 1850 r. Obecnie kościół jest budowlą gotycką. Wnętrze świątyni urządzono w stylu neogotyckim. Prezbiterium  i transpet zdobi polichromia według projektu Stanisława Wyspiańskiego. Również witraże są jego projektu, wśród nich, w fasadzie, Bóg Ojciec przedstawiający stworzenie świata. Ołtarz główny powstał w 1861 r. z fundacji Zofii Potockiej. W nawach znajdują się późnobarokowe ołtarze z kręconymi kolumnami.  Do nawy głównej przylega kaplica Męki Pańskiej,  na ścianach której można zobaczyć  stacje drogi krzyżowej dzieła Józefa Mehoffera. Znajduje się tam również grób Anieli Salawy. Do nawy przylega kaplica Matki Bożej Bolesnej wyodrębniona z klasztornych krużganków. W nich znajduje się słynna galeria portretów biskupów krakowskich złożona z 13 fresków i 30 obrazów. Najnowszy przedstawia Franciszka Macharskiego. Dodatkową atrakcją dla nas było to, że mogliśmy usiąść w ławce, w której często modlił się Jan Paweł II.

    Program dzisiejszej wycieczki zrealizowaliśmy w pełni. Już ustaliliśmy, że następny nasz wyjazd będzie plenerowy. Zwiedzać będziemy zabytki i pomniki znajdujące się na Plantach.  Zapraszamy wszystkich. Naprawdę warto. Po wspaniałej uczcie duchowej teraz coś dla ciała - idziemy na pyszną kawę. Smakuje znakomicie.

 

                                                                                                                                                                                            Stanisława Błaszak

                                                                                                                             Zdjęcia z wyjazdu zobacz w zakładce Galeria.

                                                                

      W dniu 21.03.2017 roku wysłuchaliśmy wykładu dr. inż.Tatiany Tokarczuk, pracownika naukowego katedry
dendrologii Uniwersytetu Rolniczego, z którą to uczelnią podpisaliśmy umowę o wzajemnej współpracy.
     Temat wykładu to: "Projektowanie ogrodu - krok po kroku."
Pierwsza część wykładu była poświęcona granicom ogrodzeń i bram posesji (kwater) w oparciu o doświadczenia
- w tym względzie- na świecie.
I tak: -bramy rzeczywiste i symboliczne (przejście z profanum do sacrum);
         -przejście do kwatery (posesji) anonimowej (żywopłot z krzewów);
         -zróżnicowanie przestrzeni (funkcja drzew);
         -poczucie własnego terytorium;
         -bramy na granicy państw i miast (w formach urbanistycznych);
         -tożsamość kulturowa i krajobrazowa (podział według tytułu własności, kamienie graniczne)
         -granice wewnątrz miast, osiedli i sklepów;
         -sztuka zamiast ogrodzenia np. ciąg rzeźb;
Druga część wykładu dotyczyła naszych polskich ogrodów, ogrodzeń i bram:
         -ogrodzenia naturalne będące granicami wsi i miast np. wszelkiego rodzaju kapliczki;
         -ogrodzenia trwałe, zdrowe, piękne, graniczące ze sztuką;
         -ogrodzenie jako element tła, "zielone ściany";
         -zależność od krajobrazu, podkreślenie jego cech charakterystycznych (innych akcentów wymaga
         krajobraz górski, a innych miejski czy równinny); 

Całościowym zwieńczeniem ogólnego wrażenia naszych ogrodów są ścieżki, schody, murki, bramki,pergole i treliaże.

Ścieżki mogą być w formie mozaiki z kostki brukowej, z drewna jako np. podjazdy, z mchów lub ekochwastów.
W każdym przypadku należy pamiętać o utwardzeniu ziemią i magazynowaniu wody.
Murki oporowe, a w nich roślinność to:
        -murek kamienny, murowany (różnej wysokości);
        -skarpa;
        -murek kamienny suchy;
Przy tej okazji należy pamiętać o ogrodach sensorycznych - dla niewidomych.
Pergole i treliaże.
Pergole to pnącze mogące przy odpowiedniej konstrukcji stanowić ganki, altany - czyli rodzaj zacienienia.
Treliaże to zaś konstrukcje kratowe, ażurowe z drewna lub metalu służące do rozpinania pnączy.
     Wykład był ciekawy, interesująco przekazany,poparty dużą ilością realistycznych,pobudzających wyobraźnię zdjęć.
W przyszłości chcielibyśmy dowiedzieć się jak wprowadzić taką magiczną i niepowtarzalną atmosferę, a także 
układ w naszych małych, przydomowych ogródkach czy nawet balkonach, aby były piękne na wiosnę,  latem i jesienią. 

 

                                                                                                                                                               Elżbieta Noszkiewicz

       W dniu 14.03.2017 roku rozpoczęliśmy naszą pierwszą wyprawę do Krakowa aby z przewodnikiem poznawać zabytki i ciekawe miejsca.Zaczęliśmy od Uniwersytetu Jagiellońskiego, spotkania  przy Collegium Novum na ulicy Gołębiej i obejrzenia jego wnętrz.

     Pani przewodnik zapoznała nas z historią powstania Collegium od samego początku oraz z architekturą budynku.
Po kolei przechodziliśmy do następnych budynków i dziedzińców Uniwersytetu mieszczących się przy ulicach Gołębiej,
Anny i Jagiellońskiej (ta część Starego Miasta nazywana jest Dzielnicą Uniwersytecką) z zainteresowaniem słuchając
ich dziejów i oglądając je z zewnątrz a także podziwiając pomniki i popiersia ludzi zasłużonych dla Uniwersytetu.
Byli to zarówno profesorowie jak i sławni uczniowie, którzy właśnie tu się kształcili.
      Pierwszy polski uniwersytet założył w Krakowie król Kazimierz Wielki w roku 1364, drugi po Pradze w Europie
Środkowej.Odnowiony w 1400 roku przez królową Jadwigę i Władysława Jagiełłę rozpoczął trwającą do dziś
działalność naukową i dydaktyczną. Początkowo uniwersytet składał się z trzech wydziałów: prawa, medycyny
i filozofii. Wkrótce doszedł czwarty - teologii. Nauki pobierali tu studenci z kraju jak i z zagranicy.
     Zdobywali tu wiedzę tacy sławni ludzie jak Mikołaj Kopernik, Jan Kochanowski czy Mikołaj Rej.
Wraz z dziejami naszej ojczyzny uczelnia przechodziła swoje dobre jak i złe chwile.
Najciężej została dotknięta podczas okupacji hitlerowskiej kiedy to w 1939 roku okupanci aresztowali
183 profesorów. Zostali wysłani do obozów koncentracyjnych.Wielu z nich straciło życie. Po wyzwoleniu nastąpił znaczny rozwój Uniwersytetu i jego wydziałów.Jak dawniej tak i dziś studiuje tu młodzież z wielu krajów.
     Jako ostatni zwiedziliśmy kościół św. Anny. Jest on od wieków kościołem uniwersyteckim.Piękna barokowa świątynia
zbudowana została w latach 1689 - 1705 według projektu Tylmana z Gameren. Wspaniałe stiuki są dziełem Baltazara
Fontany. Wśród wielu nagrobków i tablic epitafijnych słynnych profesorów znajduje się tu nagrobek św. Jana Kantego,
a także pomnik Mikołaja Kopernika z napisem: SAPERE AUSO ( Temu, który odważył się być mądrym ).
      Wycieczka dała nam wiele satysfakcji, wzbogaciła naszą wiedzę o Krakowie.Pani przewodnik bardzo dziękujemy za ciekawe opowiadanie. Wybieramy się na następną. Serdecznie wszystkich zapraszamy do wzięcia udziału.

                                                                                                                                                                    Krystyna Drożdż

                                                                                                                                    Zdjęcia z wyjazdu zobacz w zakładce Galeria.

     W dniu 7 marca mieliśmy przyjemność wysłuchać wykładu prof. Kazimierza Wiecha z UR w Krakowie. Tematem było piękno regionów Czarnohory i Huculszczyzny, południowo ? wschodnich terenów należących do II Rzeczpospolitej.

      Ogólna charakterystyka regionu

     Czarnohora przypomina Tatry Zachodnie i obejmuje kilka pasm górskich: Gorgany, Świdowiec, Czarnohora. Najwyższy szczyt to Howerla o wys. 2061 m. Porośnięte głównie trawą, w niższych partiach krzewami i drzewami, głównie olchą, limbą, kosodrzewiną. Hale górskie i łąki są bogato ukwiecone. Dzięki czystemu środowisku można zobaczyć kobierce rododendronów, mieczyki dachówkowate, pełniki, arnikę górską, fiołek dacki i storczyki. Na łąkach wypasane są krowy i konie.

     Przed II wojną światową było tam 9 schronisk górskich i ewenement na skalę europejską ? Obserwatorium Astronomiczne zbudowane na górze Pop Iwan (2000 m n.p.m). Miało 5 kondygnacji, 43 pokoje i wówczas najnowocześniejszą aparaturę badawczą. Niestety, działało bardzo krótko, bo wybuchła wojna. Najpierw weszli Rosjanie i zdemontowali część urządzeń, potem Węgrzy a resztę rozszabrowali Huculi. Obecnie nie ma czynnego schroniska, nie działa też obserwatorium.

    Życie i kultura Hucułów

    Hucułowie wykorzystują warunki naturalne do uprawy roli, hodowli bydła i koni. Ich domy są skromne, ale można spotkać piece kaflowe z pięknie zdobionych kafli, wyroby rzemieślnicze w postaci bieżników zwanych łyżnikami, ceramiki użytkowej i kolorowych strojów: bogato haftowane koszule, serdaki (kaptary), kresanie (kapelusze). Stroje różnią się w zależności od miejscowości.

     Prof. Wiech darzy szczególnym sentymentem te regiony z racji rodzinnych korzeni, przemierzył te góry wielokrotnie ze studentami i swoją rodziną. Nawiązał wiele znajomości i przyjaźni podczas swoich wypraw. Wystąpienie pokazało jego emocjonalny związek z ziemią przodków.

    Wykład był ilustrowany setkami zdjęć własnego autorstwa a także piosenkami huculskimi w wykonaniu Profesora, który jest także miłośnikiem śpiewu chóralnego.

    Słuchaczom bardzo podobało się spotkanie, były więc podziękowania i brawa na stojąco. Oczekujemy na więcej!

 

                                                                                                                                                                             Anna Płachta

 

    

      Wykład o Czarnohorze i Huculszczyźnie, podczas jednego z cyklicznych spotkań na dobczyckim Uniwersytecie Trzeciego Wieku, to efekt współpracy z Uniwersytetem Rolniczym w Krakowie. Na początku roku akademickiego 2016/2017 przedstawiciele tych dwóch uczelni podpisali porozumienie, które ustanowiło Uniwersytet Rolniczy patronem naukowym dobczyckiego UTW w tym roku.

      Podczas wtorkowego spotkania swoimi osobistymi doświadczeniami podzielił się ze słuchaczami prof. dr hab. Kazimierz Wiech, który wygłosił autorski wykład pt. "Zapomniane piękno Czarnohory i Huculszczyzny". Profesor Wiech, pełniący przez wiele lat funkcje wykładowcy i prodziekana na Uniwersytecie Rolniczym, jest autorem licznych opracowań dotyczących ogrodnictwa, a także badań naukowych na temat ochrony roślin i upraw. Jego pasją jest fotografia i film. W swoich zbiorach posiada ponad 10 tysięcy przezroczy i zdjęć roślin, owadów, krajobrazów i ludzi. Profesor odbył także wiele podróży po świecie, zarówno naukowych, jak i krajoznawczych, m.in. ze swoimi studentami w rejony Czarnohory i Huculszczyzny w granicach obecnej Ukrainy.

     Te przepiękne krajobrazowo górskie krainy, kuszą dziką przyrodą i przyciągają ciekawą kulturą oraz tradycją ludności Huculskiej. Dla wielu Polaków, pasmo Czarnohory oraz ziemie Huculskie, stanowią swego rodzaju sentyment, gdyż za czasów Kazimierza Wielkiego oraz w okresie międzywojennym, tereny te należały do Rzeczpospolitej.

     

    Kolejny wykład na Uniwersytecie Trzeciego Wieku już 21 marca, a jego tematem będzie kształtowanie przestrzeni ogrodu.

 

Fot.i tekst Karolina Machnicka