Nowy rok akademicki 2021/2022 został przygotowany przez zarząd zmieniony po rezygnacji prezes Stanisławy Błaszak. W skład zarządu weszła dokooptowana zgodnie ze statutem rozdz. IV par.17 pkt. 2 Stanisława Błaut. Inauguracyjny wykład o renowacji Ołtarza Wita Stwosza wygłosił prof. dr hab. Paweł Pencakowski z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Uroczystość uświetnił występ uczniów Szkoły Muzycznej z Dobczyc, a wśród zaproszonych gości powitaliśmy Burmistrza Gminy i Miasta Tomasza Susia. Tematyka wykładów obejmowała zagadnienia z zakresu bezpieczeństwa seniorów, w tym elektroniczne, drogowe, podatkowe. Podejmowaliśmy problematykę związaną z ochroną środowiska, przyrodą –piękny wykład o ochronie ptaków oraz wody. Spotykaliśmy się z prof. Kazimierzem Wiechem na wykładzie o seksie u owadów, opowieści o Arturze Grotgerze i jego przyjaciołach z „jednej fotografii” oraz na powitaniu Nowego Roku. Poznaliśmy sylwetkę Kardynała Adama Sapiehy oraz Tajniki Archiwum Watykańskiego. Wysłuchaliśmy wykładu o sylwetkach krakowskich matematyków. Bardzo cenimy sobie spotkania z pasjonatką podróży p. Katarzyną Łazarską, która dzieli się z nami refleksjami z egzotycznych wyjazdów- Etiopia, Gujana. Zainteresowaliśmy się szczególnie wykładem poświęconym czynnikom wpływającym na zdrowie i jakość życia seniorów wygłoszonym przez dr Marcina Jurkowskiego specjalistę medycyny rodzinnej, geriatrę. Słuchaczy zaciekawiły fakty i mity o Japonii a także opowieść o najstarszej wydanej tam powieści świata.
W okresie sprawozdawczym odbyły się wycieczki:
- rejs po Jeziorze Dobczyckim
- Tyniec /Opactwo Benedyktynów/ i Wieliczka/Zamek Żupny/
-Bochnia /kopalnia soli/i dworek szlachecki w Dołędze
-Zakopane/Gubałówka, Pęksowy Brzyzek, Koliba, willa Oksza, galeria W. Hasiora/
-Podhale/Łopuszna, Frydman, Krempachy, Dębno/
-Ziemia Krzeszowicka/Rudno, Tenczyn, Czerna/
Największą popularnością cieszyła się gimnastyka. Była prowadzona dwa razy w tygodniu i gromadziła jednorazowo ok. 25 uczestników. Chętni mogą także korzystać z siłowni /1x w tygodniu/dzięki uprzejmości właściciela W.Piwowarskiego. Odbyły się warsztaty plastyczne, w czasie których powstały piękne kartki świąteczne. Na ciekawych warsztatach florystycznych uczestniczki poznały umiejętność układania bukietów, wicia wieńców oraz tworzenia kompozycji w szkle.
Realizowane są projekty złożone do UGiM na dofinansowanie naszych działań:
-„Ruch najlepszym lekarstwem”
-„Edukacja zawsze na czasie”
Nie zyskał uznania komisji wniosek złożony w ramach nowego programu dla seniorów Min. Rodz. i Polit. Społ. Aktywni+ -„Wielopokoleniowe Dobczyce. Razem możemy więcej.”
07.06.2022 Stanisława Błaut
Taki właśnie tytuł nosił ostatni w tym roku akademickim wykład w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W świat życia arystokracji japońskiej sprzed tysiąca lat wprowadziły nas badaczki tematu: dr Anna Kuchta i dr Joanna Malita-Król. Okoliczności powstania powieści, tło historyczne, życie bohaterów są doprawdy niezwykłe. Ale trudno się dziwić. Mówimy wszak o historii, która zdarzyła się przeszło 1000 lat temu.
A zdarzyło się wszystko w Heian (obecnie Kioto) w okresie względnego spokoju, gdy nie było konfliktów zbrojnych, gdy był czas na kontemplowanie życia i rozwijanie kultury. Epoka Heian to okres między rokiem 794 a 1185. To czas prymatu arystokracji i kultury dworskiej, czas względnej swobody pozbawionej pruderii, ale i rygorystycznych zasad, które określały praktycznie wszystkie aspekty życia codziennego, a więc jak się ubrać, jak mówić, nawet kiedy najlepiej ścinać włosy. O dziwo, sytuacja kobiet te tysiąc lat temu nie była najgorsza (oczywiście cały czas mówimy o arystokracji). Miały względną swobodę, miały czas na rozwijanie swojej erudycji, często były damami dworu. Otaczała je pewna aura tajemniczości i adoracji.
Przedstawicielką – i to nie byle jaką- kobiet epoki Heian była Murasaki Shikibu, poetka, pisarka i erudytka, autorka opowieści o Księciu Promienistym. Żyła w latach 978 – 1026 (daty przybliżone, dokładnych nikt nie zna), była damą dworu cesarzowej Shoski. Znała więc doskonale życie na dworze w Heian, ale znała też życie na prowincji, gdzie przez jakiś czas przebywała. Bezspornie największym jej dziełem jest „Opowieść o Księciu Promienistym”. Za datę powstania tej powieści przyjmuje się rok 1008, choć dzieło powstawało przez kilka lat. Liczy ono 54 rozdziały, czy raczej zwoje i ponad 1000 stron. To taka powieść napisana przez kobietę dla kobiet.
Opisała w niej historię księcia Hikaru Genjiego, nieślubnego syna cesarza i jego ukochanej konkubiny. Książę jawi się na kartach tej powieści jako bohater doskonały, urodziwy i elegancki, znawca etykiety, świetny tancerz i poeta, czuły kochanek i opiekun swoich dam. Nikt nie jest w stanie mu dorównać. To taki rycerz na białym koniu z marzeń współczesnych nam nastolatek. I można byłoby uznać, że opis jego podbojów miłosnych, życia z trzema żonami (wielożeństwo było prawem) i wieloma kochankami (w tym z macochą) to typowe romansidło, gdyby nie była to równocześnie kopalnia wiedzy o epoce i ludziach w tym czasie żyjących. Ta wiedza do dziś jest wykorzystywana. A powieść cały czas żyje. Powstało 7 adaptacji filmowych (ostatnia w 2011 roku), postać Księcia ma liczne odniesienia w sztukach teatralnych, w mandze i anime. Ba. Wizerunki księcia i jego pierwszej żony Aoi umieszcza się na wiecznych piórach, alkoholach… A w Uji- dzielnicy Kioto znajduje się muzeum powieści i posąg jej autorki Murasaki Shikibu (choć to ponoć pseudonim).
Wnętrze Genji Monogatari Museum Damy dworu w 12-warstwowych kimonach Kadr z filmu "Genji monogatari"-1951
Barbara Simon
Podczas pracy Z własnymi bukietami
Zakończyły się warsztaty florystycze. Zostały zorganizowane dzięki dofinansowaniu ze środków UGiM Dobczyce. Prowadząca zajęcia inż. Joanna Górnisiewicz od dziecka związana z ogrodnictwem, ukończyła Wydział Ogrodniczy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Prowadzi własną kwiaciarnię w centrum Dobczyc, pasjonuje się botaniką, dendrologią, zielarstwem. Uczestniczki warsztatów nauczyły się od p. Joanny układania bukietów, wicia wianków, wykonywania kompozycji roślinnych w szkle. Prowadząca podzieliła sie także wieloma tajnikami - jak dbać o kwiaty cięte, aby dłużej się nimi cieszyć, kiedy rozsadzać niektóre rośliny ozdobne, czym je nawozić. Pytań było wiele, gdyż każda z uczestniczek chciała się nauczyć i dowiedzieć jak najwięcej. Świetnie zorganizowane zajęcia sprawiły, że wszystkie zdobyły wiedzę i umiejętności o czym świadczą efekty końcowe:
Jeden z bukietów Wieńce Kompozycje w szkle
Stanisława Błaut
W dniu 10 maja 2022 roku odbył się wykład Pani Katarzyny Łazarskiej,który nazwała “3 x Gujana” dotyczył bowiem: GujanyFrancuskiej, Brytyjskiej i Holenderskiej. Pani Katarzyna jest podróżniczką, współpracującą od dawna z Uniwersytetem. Dzieli się z nami swoimi refleksjami z dalekich, egzotycznych wyjazdów, przygotowuje prezentacje z licznymi slajdami i filmikami zupełnie bezinteresownie.
Gujana jako kolonia powstała w 1831 roku i do 26 maja 1966 roku nazywana była Gujaną Brytyjską. Wpływy Europejczyków w północnej części Ameryki Południowej były duże. Gujana Brytyjska graniczyła z Gujaną Holenderską (dzisiaj jest to Surinam), a nieco dalej na wschód z Gujaną Francuską, która istnieje do dzisiaj pod taką nazwą.
W 1718 Wielka Brytania zajęła obszar obecnej Gujany i w 1814 ostatecznie zdobyła go na własność. Nazwę kraju można przełożyć jako „ziemię wielu wód”. Atrakcją turystyczną Gujany jest Kaieteur, jeden z największych wodospadów świata o sumarycznej wysokość 251 m. Jest ponad dwa razy większy niż wodospad Niagara. Gujana to jedno z tych miejsc na świecie, których nie dotknęła jeszcze turystyka masowa. . Piękna i dzika przyroda, rozległe sawanny, tropikalne lasy deszczowe Stolicą Gujany jest Georgetown. To typowe miasto kolonialne z charakterystyczną ciekawą architekturą. Jedną z największych atrakcji Georgetown jest ogromna drewniana katedra św. Jerzego. Są tam także piękne ogrody botaniczne.
Gujana Francuska jest integralną częścią Francji, a tym samym należy do Unii Europejskiej, a jej walutą jest Euro. Ciekawostką, o której może pamiętamy z filmów, jest Wyspa Diabelska. Od 1848 roku funkcjonowała tu kolonia karna i więzienie dla przeciwników Napoleona, a potem, obok więźniów politycznych także dla kryminalistów. Więźniowie musieli znosić piekielne warunki, upał, choroby, a krążące wokół wyspy rekiny uniemożliwiały ucieczkę. Współcześnie Gujana Francuska znana jest z kosmodromu Kouroru, z którego wystrzeliwane są rakiety Ariane. Powierzchnia Gujany Francuskiej jest przeważnie nizinna. W części środkowej i na południu leżą niewysokie pasma Wyżyny Gujańskiej.Panuje tu wilgotny klimat równikowy. 81% powierzchni pokrywają lasy równikowe. Poza tym występują sawanny i namorzyny.
Gujana Holenderska była kolonią od 1600 do 1975 roku. 25 listopada 1975 roku ogłosiła niepodległość jako Surinam.
Około 90% jego powierzchni zajmują lasy równikowe z 15 tys. gatunków roślin naczyniowych (około 5% wszystkich gatunków na świecie) ponad 1000 gatunków drzew. Występuje tu ponad 2 tys. gatunków kręgowców.
Tereny chronione zajmują 4,7% powierzchni kraju. Jest to jeden z największych obszarów chronionych lasów deszczowych na świecie i w 2000 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Serdecznie dziękujemy Pani Katarzynie za spotkanie i życzymy/również z okazji urodzin/ zdrowia i wielu pięknych, ciekawych podróży.
Alicja Machnicka, Stanisława Błaszak
W ramach kolejnego projektu, dzięki dofinansowaniu przez Gminę i Miasto Dobczyce, mieliśmy okazję wyjechać 12 maja na wycieczkę z przewodnikiem panem Ryszardem Łenykiem. Celem była ziemia krzeszowicka. Przyznam szczerze, że przez wiele lat jeździłam z Krakowa do rodzinnego miasta przez Krzeszowice i nigdy nie przyszło mi do głowy, że są tam miejsca, które warto zobaczyć. No cóż, wiadomo, podróże kształcą.
Pierwszym przystankiem było Muzeum Agatów w Rudnie. Ta miejscowość jest jednym z najważniejszych stanowisk występowania agatów w środkowej Europie. Muzeum znajduje się na wzgórzu wulkanicznym. W zastygłej lawie sprzed 300 mln lat, wzbogaconej w krzemionkę, powstały agaty, które można znaleźć na okolicznych polach i rumowiskach skalnych. Właścicielem kolekcji jest pan Witold Koprucha, który gromadził ją przez 40 lat i sam większość okazów znalazł i oszlifował. Wyeksponowane agaty wzbudzały nasz zachwyt różnorodnością kształtów, wielkości i barw tworzących osobliwe obrazy. W muzeum mogliśmy zobaczyć też skamieliny i unikatowe okazy z epoki lodowcowej oraz przyjrzeć się metodzie otrzymywania agatów w przymuzealnej pracowni. Z wszystkim zapoznawali nas pani Kinga i pan Witold.
Z muzeum udaliśmy się do ruin zamku tenczyńskiego. Mogliśmy je obejrzeć z daleka, bo prowadzone są teraz prace zabezpieczające ruiny, by mogły być udostępnione zwiedzającym. Pan Ryszard udzielił nam informacji o historii zamku i jego kolejnych właścicielach.
Z Rudna pojechaliśmy do Tenczynka, dawnej osady służebnej zamku tęczyńskiego z zabytkowym kościołem barokowym pw. św. Katarzyny (fundacji Czartoryskich), z drewnianą dzwonnicą z XVIII w. i zabytkowym cmentarzem, na którym pochowany jest aktor Bogumił Kobiela. W Tenczynku znajduje się również stary browar zbudowany w 1553 r, w którym zatrzymał się w 1683 r. wracający spod Wiednia król Jan Sobieski.
Krzeszowice to stolica gminy. Dzięki odkrytym źródłom wód siarczano - wapiennych powstał w tym mieście zakład leczniczy działający od XVIII w. z pawilonami o nazwach Zdrój Główny i Zofia, które w latach 1876 - 1877 zostały unowocześnione jako własność Potockich. Obecnie w rozbudowanym kompleksie znajduje się znany Ośrodek Rehabilitacji Narządu Ruchu.
Okazy agatów Ruiny zamku Tenczyn w Rudnie Fragment krzeszowickiego rynku z figurą gladiatora
Warto wspomnieć, że w kaplicy na cmentarzu w Krzeszowicach jest pochowany ostatni dyktator powstania listopadowego gen. Józef Chłopicki.
Krzeszowice to siedziba rodziny Potockich, właścicieli dóbr ziemi krzeszowickiej. Mogliśmy zobaczyć będące już własnością spadkobierców mały pałac i właściwą rezydencję, wymagającą generalnego remontu. Obydwa obiekty znajdują się w ponad 12-sto hektarowym parku.
W Czatkowicach nasz przewodnik zwrócił uwagę na kopalnię wapienia. Następnie udaliśmy się do Miękini, miejscowości z rozległym wyrobiskiem opuszczonego kamieniołomu porfiru, gdzie w dawnej sztygarówce znajduje się obecnie Centrum Zrównoważonego Rozwoju i Poszanowania Energii. W laboratoriach kształcą się i prowadzą badania studenci AGH. Spędziliśmy tam owocny czas, zapoznani przez p. Elżbietę z nowoczesnymi metodami pozyskiwania energii.
Kolejnym przystankiem była Czerna z imponującym sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej i św. Ojca Rafała Kalinowskiego. Barokowy erem powstał w XVII w. z fundacji Agnieszki Firlejowej. Kościół otoczony jest czworobokiem klasztoru. Wykonany jest w czarnym marmurze z Dębnika. W ołtarzu głównym znajduje się obraz św. Eliasza. W bocznym ołtarzu przyciąga oczy słynący z łask przepiękny obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. W kaplicy św. Rafała Kalinowskiego zostaliśmy zapoznani z historią Świętego. Zachwyt wzbudziła bogato zdobiona pozłacana trumna ze szczątkami Świętego umieszczona pod ołtarzem. Obejrzeliśmy również muzeum z eksponatami liturgicznymi i przywiezionymi z misji. W Domu Pielgrzyma zjedliśmy wyczekiwany, smaczny obiad.
Paczółtowice to jedna z miejscowości Szlaku Architektury Drewnianej w Małopolsce. Właśnie tam obejrzeliśmy drewniany kościółek Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny z XVI w. O kościele i jego historii interesująco opowiadała p. Basia. Zwróciła uwagę na ciekawe przedstawienie Nawiedzenia NMP na stropie w prezbiterium. Ołtarz główny z 1604 r. przedstawia gotycki obraz Matki Boskiej Apokaliptycznej zwany Matką Boską Paczółtowską, która trzyma Dzieciątko na prawej ręce. Boczne ołtarze przedstawiają Św. Józefa z Dzieciątkiem i Matkę Bożą ze św. Anną i św. Joachimem. Do ciekawych elementów kościoła należą chrzcielnica z 1533 r. i ambona XVIII w., pod którą umieszczono jedyny konfesjonał.
Naszą wycieczkę zakończył spacer do imponującego ogromem czynnego kamieniołomu wapienia. Pan Ryszard przekazał nam sporo informacji dotyczących wydobycia kruszcu. Zainteresowani tym tematem byli usatysfakcjonowani. Byliśmy również obecni na rozległych 160 ha polach golfowych w Paczółtowicach. Jest to 18-dołkowe pole golfowe klasy mistrzowskiej wkomponowane w typowo jurajski krajobraz.
Obecny stan pałacu Potockich Wnętrze kościółka w Paczółtowicach Czynny kamieniołom wapienia /Więcej zdjęć w zakładce Galeria/
Wycieczka była udana i bardzo dziękuję, myślę, że w imieniu wszystkich, za jej zorganizowanie. Oprócz wiedzy, którą zyskaliśmy, mogliśmy spędzić ze sobą czas, wypić wspólnie kawę, pośmiać się i pożartować. A to jest bezcenne.
Ewa Kozłowska