Grupa słuchaczy UTW rozpoczęła treningi na siłowni IRON GYM w Dobczycach przy ulicy Podgórskiej 2.
Właściciel, p. Wiktor Piwowarski zgodził się udostępniać niedpłatnie salę naszym seniorom w czwartki w godzinach dopołudniowych.
Pomocą może nam służyć trener Krystian Chrast.
Pierwsze zajęcia wyglądały obiecująco. Dziękujemy i zapraszamy chętnych!
W dniu 1 marca gościł na naszym UTW historyk Kościoła dr Andrzej Gerlach, który wygłosił wykład o życiu i działalności metropolity krakowskiego Adama Sapiehy żyjącego w latach 1867- 1951.
Adam Sapieha urodził się w Krasiczynie, a pochodził z rodziny książęcej spokrewnionej z 90% rodów arystokratycznych (m.in. Zamojscy, Sanguszkowie, Czartoryscy). Rodzicami byli Adam Stanisław Sapieha i Jadwiga z Sanguszków. Ojciec zaprzyjaźniony był z przyszłym papieżem Leonem XIII, w związku z tym w czasie jego pontyfikatu rodzina Sapiehów była częstym gościem w Watykanie. Ojciec przyszłego kardynała na pozór dobry katolik, w rzeczywistości nie prowadził zbyt moralnego życia. Miał dzieci pozamałżeńskie, w tym dwoje z siostrą swojej żony. Jedno z nich – syna Jana wychowywała i uznała za swoje żona Jadwiga. Rodzina była zaprzyjaźniona z artystami, m.in. z Janem Matejko, na którego obrazach można znaleźć podobizny członków rodziny.
Adam wychowywał się z 9 rodzeństwa, w tym był przyrodni brat Jan. Razem chodzili do gimnazjum we Lwowie i mieli plany studiować prawo. Podczas studiów po ujawnieniu tajemnicy, Jan wyjeżdża do Ameryki, gdzie pozostaje do końca życia, a Adam zmienia studia na seminarium duchowne. Wyświęcony przez bpa Puzynę w 1894 roku, został skierowany do pracy w klasztorze w Jazłowcu, w którym przebywały głównie panny z rodzin arystokratycznych i szlacheckich. Po 2 latach, nie licząc się z biskupem Lwowa, postanowił wyjechać na studia do Watykanu, przygotowując się tam do kariery kościelnej i dyplomatycznej. W tamtych czasach Lwów był metropolią a Kraków tylko prowincjonalnym miastem. Książęce pochodzenie i koneksje z papieżem dawały mu perspektywę szybkiego awansu i zapewniały bezkarność w razie nieposłuszeństwa przełożonym. Na Uniwersytecie Laterańskim ks. Adam Sapieha uzyskał stopień doktora prawa cywilnego i kanonicznego.
Po powrocie do Lwowa zajmował różne stanowiska, ale nie spełniały jego ambicji. Dzięki znajomości z papieżem Piusem X zostaje podniesiony do godności szambelana papieskiego i zaczyna kierować sekretariatem ds. polskich. Ma wtedy decydujący głos w sprawie nominacji biskupów z terenu ziem polskich. Lwów w tamtym czasie był siedzibą 3 metropolii podległych papieżowi: katolickiej, greko-katolickiej i ormiańskiej.
Po śmierci krakowskiego biskupa Puzyny w listopadzie 1911 roku, na wniosek cesarza Franciszka, ks. Adam Sapieha otrzymuje sakrę biskupią. Ingres do katedry wawelskiej w 1912 r. przyciągnął przedstawicieli najważniejszych rodów arystokratycznych Galicji.
Z chwilą odzyskania niepodległości w 1918 roku, bp Sapieha staje się jednym z najważniejszych w Episkopacie. Muszą zostać scalone episkopaty z 3 zaborów. Jest to zadanie b. trudne. Nuncjuszem papieskim jest wtedy bp Ratti – późniejszy papież Pius XI (od 1921r.). Biskup Sapieha wchodzi z nim w konflikt, zwłaszcza przy negocjacjach w sprawie konkordatu i Ratti zapamięta to, bo bp Sapieha będzie czekał na nominację kardynalską aż do śmierci papieża w 1946 roku.
W okresie międzywojennym bp Sapieha był przeciwnikiem pochówku na Wawelu pisarzy: H. Sienkiewicza i J. Słowackiego a w 1935r. Józefa Piłsudskiego, którego pozwolił tymczasowo pochować w krypcie św. Leonarda. W tym czasie miał poglądy antysemickie, m.in. sprzeciwiał się wspólnej nauce dzieci polskich i żydowskich. Zmienił radykalnie poglądy po wybuchu II wojny światowej.
W 1939 roku stał się nieformalnym przywódcą Kościoła w Polsce po ucieczce rządu i kard. Hlonda – Prymasa Polski. Aktywnie udzielał pomocy biednym, dzieciom polskim i żydowskim. Kiedy gubernator H. Frank zajął Wawel na swoją rezydencję, bp. Sapieha słał listy do papieża Piusa XII o terrorze narodu polskiego. Papież popierał Hitlera z racji jego rzekomej walki z komunizmem i nie reagował na pisma.
W 1946 roku po otrzymaniu nominacji kardynalskiej zostaje metropolitą Archidiecezji Krakowskiej. Ostatnią wizytę w Rzymie składa w 1950 roku. Jest już wtedy chory. Umiera w lipcu 1951 roku.
Kard. Adam Sapieha był postacią wyrazistą, momentami kontrowersyjną, ale znaczącą w historii Kościoła w Polsce. Dzięki dr Andrzejowi Gerlachowi mogliśmy dowiedzieć się o nim wielu interesujących rzeczy i poznać barwną historię jego życia.
Anna Płachta
„Podhale w zimowej szacie” to tytuł autorskiej wycieczki prof. Kazimierza Wiecha. W dość zimny lutowy dzień mogliśmy z Panem Profesorem jako przewodnikiem spędzić bardzo ciekawy objazd miejscowości podhalańskich słynących ze światowej klasy zabytków architektury drewnianej.
W Łopusznej leżącej u stóp Gorców odwiedziliśmy modrzewiowy, typowy dwór polski z 1784roku, który niezależnie od właścicieli /Lisiccy, Tetmajerowie, Ligoccy/był ostoją polskości. Obecnie mieści się tu oddział Muzeum Tatrzańskiego. Zwiedziliśmy też kuchnię dworską oraz chałupę Klamerusów. Pobliski kościół z 1504 roku jest przykładem architektury sakralnej. Są tu barokowe ołtarze, rzeźba Matki Bożej oraz niezwykle barwna polichromia. Na cmentarzu odwiedziliśmy grób ks. prof. Józefa Tischnera.
Jeszcze starszym zabytkiem jest kościół w Dębnie. Obecny został zbudowany w 1490 roku, a bryła pozostała w niezmienionej postaci razem z unikalną polichromią, tryptykowym ołtarzem, krucyfiksem w tęczy i posągiem św. Mikołaja.
Jedną z najstarszych wsi Podhala jest Frydman. Najcenniejszym zabytkiem jest tu kościół św. Stanisława z renesansową attyką oraz kaplicą Matki Bożej Karmelitańskiej gdzie znajduje się dwustronny ołtarz z podwójnym tabernakulum. Zdobienia kaplicy zawierają wiele elementów ludowych. Naprzeciw znajduje się kasztel z XVI wieku a w sąsiedztwie długie piwnice na wino z XIX w.
Gotycką monstrancję w kształcie kapliczki z 1528 roku oglądaliśmy w późnogotyckim kościele św. Marcina w Krempachach. Główny ołtarz przedstawia patrona klęczącego przed Chrystusem. Na cmentarzu parafialnym jest tu kościółek z XVIII wieku, który stanowi przykład urządzenia świątyni w stylu rokokowym. Mniejszością narodową są tu Słowacy, dlatego nabożeństwa odbywają się w ustalonym porządku po polsku i słowacku.
Wycieczkę zakończyliśmy w miejscowej pstrągarni skąd posileni i ogrzani wyruszyliśmy w drogę powrotną. Bardzo serdecznie dziękujemy Panu Profesorowi. Pozostajemy z nadzieją na kolejne spotkania i wyjazdy.
Wspomnę jeszcze ze smutkiem i lękiem, że od 24. 02. 2022 roku trwa agresja zbrojna Rosji na Ukrainę. Trwają naloty na ukraińskie miasta, giną ludzie, Polskę zalewa fala uchodźców ze wschodu.
Dwór w Łopusznej Wejście do kościółka w Dębnie Frydman - widok na kościół z renesansową attyką
28.02 2022 Stanisława Błaut
Więcej zdjęć w zakładce Galeria
Wykład Prof. dr. hab. Kazimierza Wiecha pod intrygującym tytułem
„ Seks na sześciu nogach”, który mieliśmy przyjemność wysłuchać 15 lutego.
Pan Profesor przeniósł nas w świat owadów i różnorodności sposobów rozmnażania bohaterów wykładu. Profesor podkreślił, że tak do końca nie wiadomo, ile jest gatunków owadów. Szacuje się, że około siedem milionów. Są wszędzie – małe i lotne. Mają niezwykłą zdolność rozmnażania i są niesamowicie płodne. Ogromny potencjał biotyczny posiada dla przykładu muszka owocowa, która w ciągu roku wydaje dwadzieścia pięć pokoleń, każda samiczka składa 100 jaj, po 25 latach ich ilość wyniesie 10 do 42 potęgi. Inną ciekawostką jest ilość owadów żyjących na ziemi – 10 do 18 potęgi sztuk. To 380 kg owadów na 1 kg masy ciała człowieka.
Owady mają ogromne znaczenie w przyrodzie. Zapylają rośliny, bez nich świat by zginął. Przetwarzają szczątki zwierząt i roślin, są źródłem pokarmu dla wielu gatunków zwierząt, napowietrzają glebę. Nic dziwnego, że ich rozmnażanie jest tak ważne.
Owady stosują trzy sposoby poszukiwania i wabienia partnerów. Są nimi:
- bodźce zapachowe, feromony wytwarzane głównie przez samice,
- akustyczne,
- świetlne.
Bodźce zapachowe wyczuwane są przez samca nawet na odległość 10 kilometrów.
Bodźce dźwiękowe owady uzyskują poprzez strydulację czyli pocieranie, np. skrzydłami (świerszcze), odnóżami (pasikoniki), błonami na grzbiecie (cykada podolska).
Najgłośniejsze dźwięki wydaje pluskwiak wioślakowaty żyjący w lądowych akwenach. Ma tylko 2 mm długości, a jego dźwięki, będące efektem pocierania penisem o odwłok, mają 78 decybeli, co z odległości 1 metra daje wrażenie warkotu wiertarki.
Przykładem bodźców świetlnych są świetliki. Mamy też do czynienia w świecie owadów ze świecącymi "femmes fatales", które swoje światło wykorzystują do wabienia samców innego gatunku, których pożerają, uzyskując pożywienie i toksyny do własnej ochrony.
Samce walczą o samice, ale konkurują też o nie w zaskakujący sposób. Samiec wojsiłka kradnie pająkowi oplecioną pajęczyną muchę i zanosi ją w prezencie samicy.
Samice owadów wybierają samca. Jego nasienie mogą przechowywać latami. Mogą dopuścić do zapłodnienia lub nie. Przykładem jest samica mącznika, która potrafi sterować zapłodnieniem, aby ojcem został najmocniejszy samiec. Mistrzynią przechowywania i sterowania plemnikami jest "królowa - matka" pszczół. Po kopulacji przez kilku trutni, tygodniami przechowuje plemniki i reguluje zapłodnieniem.
Po zbliżeniu samiec musi zadbać, aby inny nie zapłodnił samicy po nim. Stosuje różne sposoby. Może być w pobliżu i odpędzać intruza, pozostawać z nią nawet kilkanaście dni bez przerwy lub przedłużać kopulację. Owad kowal może kopulować 9 dni, ale mistrzami "długiego dystansu" są straszyki patyczaki, które kopulują 78 dni bez przerwy.
Najkrócej kopuluje jętka. Zbliżenie odbywa się w locie i trwa sekundy. Żyje dobę.
W świecie owadów mamy też do czynienia z okrutnym seksem. Bywa, że samiec przebija ciało samicy w akcie kopulacyjnym. Są samice, które w trakcie kopulacji wypijają krew samca, a jego zwłoki służą im jako zatyczka chroniąca przed innymi samcami. Wśród owadów występuje też partenogeneza, dzieworództwo. Przykładem są mszyce.
Samice w różny sposób chronią swoje jaja. Samica skorka jest przykładem skrajnego poświęcenia. Opiekuje się jajami, a potem jest pożerana przez larwy.
Oleica fioletowa składa około 40 tys. jaj. Ogromna ilość larw wychodzi na rośliny i czeka na transport, którym mogą być samotne pszczoły. Larwy przyczepiają się do nich, zjadają jaja i larwy pszczoły, która potem żywi morderczych intruzów.
Niezwykle ciekawy i zadziwiający świat owadów odkrył przed nami Pan Profesor. Zrobił to jak zawsze w interesujący i barwny sposób. Dziękujemy i czekamy na kolejne spotkanie.
Owadzia "miłość" na slajdach Pana Profesora
Ewa Kozłowska