W dniu 8.10. br. o godzinie 1700  w Regionalnym Centrum Oświatowo-Sportowym rozpoczęła się uroczysta inauguracja siódmego roku akademickiego na dobczyckim UTW.

Zebranych licznie słuchaczy i zaproszonych gości powitała prezes Stanisława Błaszak. Głos zabrał prof. Kazimierz Wiech, nasz opiekun naukowy i przyjaciel, który złożył serdeczne życzenia, podsumowując je słowami ?cenię sobie to, że trwacie?.

Następnie głos zabrali dyr. Miejskiej Biblioteki Publicznej  Paweł Piwowarczyk i dyr. MGOKiS Andrzej Topa, oraz założycielka i długoletnia prezes UTW Stanisława Błaut. Odczytany został list od nieobecnego na uroczystości burmistrza  Dobczyc Tomasza Susia.

Wykład inauguracyjny został poprzedzony występem dzieci i nauczycieli ze Szkoły Muzycznej w Dobczycach.

Wykład pt ?Problemy amerykańskich miast na pustyni? wygłosiła prof. dr hab. Hanna Grabowska-Pałecka z Politechniki Krakowskiej. Wystąpienie zostało przygotowane na podstawie pracy doktorskiej z 2015 r. dr inż. Ewy Grabowski i dotyczył problemów miast Phoenix (stan Arizona) i Las Vegas (stan Newada).

Punktem wyjścia pracy był tzw. rozwój zrównoważony, który głosi, iż potrzeby obecnego pokolenia mogą być zaspokajane bez ujmy dla przyszłych pokoleń.

Obydwa miasta leżą na pustyni, gdzie mamy do czynienia z dużą powierzchnią pozbawioną szaty roślinnej i ekstremalnymi warunkami klimatycznymi (burze piaskowe, powodzie w okresie monsunów, wysokie temperatury, wilgotność).

Na pustyniach zawsze żyli ludzie (plemiona indiańskie), kiedy jednak rozwój zrównoważony został zachwiany, miasta pustoszały, cywilizacje upadały.

Phoenix i Las Vegas powstały  na początku XIX w i rozwijały się niezwykle dynamicznie. Przyczynami był niski koszt ziemi, rozwój ośrodków przemysłowych, rozwój technologiczny i komunikacyjny. Stworzono warunki zarówno dla rolnictwa i przemysłu jak i dla mieszkańców. Bezkrytyczne przenoszenie układów urbanistycznych i stylu życia ze wschodniego wybrzeża na pustynie okazało się błędem. Rozwój takich metropolii to problem wody i energii. Prelegentka zwróciła uwagę na tzw. ?rozlewanie się miasta?, które wymaga ogromnych ilości wody i energii. Phoenix znalazło się na 3 miejscu listy 10 miast USA, w którym zabraknie wody w najbliższej dekadzie.

Idealne miasto na pustyni to Masdar City, miasto-eksperyment w Zjednoczonych Emiratach.

W obliczu obecnych zagrożeń klimatycznych i ekologicznych, ludzie muszą zacząć myśleć o rozwoju zrównoważonym i stosowaniu energooszczędnych rozwiązań technologicznych.

Po wykładzie  Anna Płachta - sekretarz UTW, zapoznała słuchaczy z organizacją roku akademickiego, tematyką wykładów i zajęć  w I semestrze.

Po zakończeniu części oficjalnej słuchacze udali się na spotkanie integracyjne przy kawie, herbacie i przepysznych ciastach.

 

                                                                                                                                                                                                         Józefa Antos-Malara

 

  

 

Fot.Dobczycki Portal Informacyjny

 

     W czerwcu br. zamknęliśmy szósty rok akademicki działalności naszego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Tak jak poprzednie, miał dla słuchaczy ciekawą i różnorodną ofertę.

    Co dwa tygodnie odbywały się spotkania z ciekawymi ludźmi, które obejmowały wykłady nauczycieli akademickich takich jak prof. Kazimierz Wiech z UR, prof. Wiesław Władyka z UW, Wanda  Matras-Mastalerz a AP, dr Joanna Wardęga z UJ, dr Antonina Sebesta, prof. Maciej Negrey z A. Muzycznej i wielu innych, ale też prezentacje z ciekawych podróży po Europie i świecie naszych słuchaczy: kol. Włodzimierza Żuławińskiego, kol. Stanisławy Błaszak, kol. Anny Płachty oraz znanej nam od lat podróżniczki p. Katarzyny Ławrynowicz. Nie sposób wymienić wszystkich, ale są oni dobierani z dużą starannością. Warto nadmienić, że wykłady i prezentacje są dostępne dla wszystkich mieszkańców gminy Dobczyce. Zajęcia praktyczne:  gimnastyka, języki obce, informatyka, plastyka i kurs tańca są skierowane tylko do członków UTW.

    Oprócz zajęć stacjonarnych organizowaliśmy też wyjazdy do kina, teatru i na w wycieczki krajoznawcze. W 2018 roku zrealizowaliśmy projekt ze starostwa. Seniorzy na szlakach turystycznych powiatu myślenickiego, który składał się z 2 wycieczek: na Lubomir oraz górę Chełm i do Myślenic. Na podstawie tych wycieczek stworzyliśmy broszurkę "Blisko też jest pięknie", w której znalazły się wrażenia i zdjęcia naszych uczestników. Dzięki zajęciom komputerowym powstały pocztówki ze zdjęć i wystawa na zakończenie projektu w bibliotece. To było duże wyzwanie dla organizatorów ze względu na krótki czas przygotowania i realizacji projektu. Jesteśmy dumni, że nam się to udało.

    Nasze stowarzyszenie uczestniczyło także w prezentacji osiągnięć i planów wielu dobczyckich organizacji pozarządowych w Chiranie i cieszymy się, że nasze propozycje przypadły do gustu młodym uczestnikom.

    Pod koniec minionego roku akademickiego były zorganizowane dwa wyjazdy: do teatru na  przedstawienie "Turnus mija, a ja niczyja" i turystyczny do Biecza i Karpackiej Troi.

    Odbyło się także zebranie sprawozdawczo  wyborcze, na którym podsumowano 3-letnią działalność i słuchacze wybrali nowy zarząd w składzie: Prezes-Stanisława Błaszak, sekretarz - Anna Płachta, skarbnik - Teresa Michałowska.

    Na koniec warto wspomnieć o dobrej współpracy i wsparciu finansowym p. Burmistrza i Rady Gminy, gdyż bez tego nie można by zrealizować wielu form działalności. Dziękujemy za przychylność. Dobrze współpracuje się nam z dyrektorem MGOKiS p. Andrzejem Topą i dyrektorami miejscowych szkół: podstawowych i muzycznej. Dzięki nim możemy korzystać z sal, a uczniowie upiększają nasze uroczystości występami. Liczymy w dalszym ciągu na niezawodną współpracę z wymienionymi instytucjami.

 

                                                                                                                                                                                            Anna Płachta

 

 W dniu 24 maja odbyła się wycieczka autokarowa do Biecza i Trzcinicy. Liczba uczestników nie była imponująca, a szkoda, bo warto było to zobaczyć. Z myślą o tych, co nie byli z różnych przyczyn, ale i dla przypomnienia uczestnikom kilka zdań moich wrażeń z tej wycieczki.

       W Bieczu byłam po raz pierwszy i to małe miasteczko wielkości Dobczyc zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Biecz ma długą historię, bo już w XIII wieku otrzymał od króla Bolesława Wstydliwego prawa miejskie. Miasto zostało otoczone murami z barbakanem i basztami, gdyż pełniło funkcję obronną na południowych rubieżach państwa polskiego. Miało także ważną funkcję gospodarczą i handlową ze względu na krzyżujące się tutaj szlaki handlowe. W średniowieczu Biecz był jednym z większych miast w Polsce, w którym rozwijało się ponad 30 rodzajów rzemiosł oraz kwitł handel winem. Wraz z kulturą materialną rozwijała się kultura umysłowa. Już w XIV w. istniała tutaj szkoła, z której m.in. wyszedł historyk, geograf i biskup Marcin Kromer oraz Wacław Potocki znany XVII- wieczny poeta. Okres świetności przypada na XIV ? XVII wiek.

     Zachowały się wspaniałe zabytki: kamienica z renesansową attyką i basztą, gdzie obecnie znajduje się Muzeum Ziemi Bieckiej, kolegiata Bożego Ciała, Ratusz, Kromerówka i średniowieczne mury miejskie. W Muzeum jest stara apteka z wyposażeniem, duża ekspozycja wytworów rzemieślniczych i instrumentów muzycznych. Okazała Kolegiata z cegły zawiera elementy 3 stylów: gotyku, renesansu i baroku. W ołtarzu znajduje się obraz :Zdjęcie z krzyża? autorstwa malarzy z kręgu Michała Anioła oraz rzeźby Stanisława Stwosza ? syna słynnego Wita. Ponadto polichromia zaprojektowana przez W. Tetmajera. Rzadkim zabytkiem jest pulpit muzyczny z 1633r. Warto wspomnieć, że już w XV wieku miasto miało wodociąg. Obecnie Biecz prezentuje się jako schludne, zadbane miasto przyciągające turystów zabytkami i spokojem a także sąsiadującym w Trzcinicy skansenem archeologicznym.

      Karpacka Troja to bardzo ciekawe archeologiczne odkrycie ostatnich 30 lat w Polsce. Położone na wzgórzu nad doliną rzeki Ropy, mające z trzech stron wyjątkowo strome zbocza. Dobudowane wały ziemne wzmocnione balami drewna stanowiły zabezpieczenie przed najazdami. Grodzisko datuje się ok. 2000 p.n.e. Mieszkała tu ludność pochodzenia zakarpackiego Otomani ? Fuzesabony. Mieszkańcy osady zajmowali się rolnictwem, hodowlą, rybołówstwem, myślistwem, tkactwem i obróbką surowców kamiennych. Gród rozwijał się na przestrzeni wieków i konieczne było dobudowanie podegrodzi. Ostatecznie powstały 3 podegrodzia. Oddzielały je mury i bramy obronne. W okresie wczesnego średniowiecza (VIII ? XI w. n.e.) znajdował się tu potężny gród, centralny ośrodek jednego z plemion zamieszkujących Małopolskę. Skansen dawnych budynków został zrekonstruowany na podstawie wykopalisk. Można zwiedzać chaty słowiańskie z VIII ? XI wieku ze skromnym wyposażeniem. Oprócz tego jest w budynku muzeum-ekspozycja przedstawiająca życie codzienne ówczesnych mieszkańców. Wszystko przedstawione jest bardzo realistycznie, postacie ludzi, zwierząt naturalnej wielkości, ich praca a nawet pochówek.

     Skansen i Muzeum zostały otwarte niedawno, bo dopiero w 2011 roku. Są to obiekty Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Warto tu przyjechać i poznać, jak dawno temu ludzie żyli i radzili sobie z codziennymi sprawami.

      Wycieczka była bardzo udana i kształcąca, a przecież kształcenie ustawiczne jest celem UTW.

 

                                                                                                                                                                   Anna Płachta 

   

 

                                                                                                                                                                                                             Fot. Stanisława Błaszak

                            

     W dniu 21 maja gościliśmy z wykładem p. dr Antoninę Sebestę ? filozofa i etyka UP w Krakowie. Przedstawiła nam wybrane zagadnienia na podany temat.

1. Sens i cel życia

Część filozofów łączy te dwa pojęcia. Poszukiwanie celu i sensu życia nie jest tylko domeną filozofów, ale i zwykłych ludzi. Cele mogą się zmieniać, można mieć jeden lub więcej celów w życiu i każdemu z nich nadawać sens.

Celem życia może być szczęście rozumiane jako dobra rodzina, praca dająca satysfakcję, kariera, osiągnięcia sportowe, itp. Wybranie jednego celu może być niebezpieczne, ale podobnie gdy jest ich zbyt wiele.

Leszek Kołakowski uważał, że sens i cel życia są pojęciami równoznacznymi. Wartościami są nauka, rodzina, działalność dla innych.

Charakterystykę celu, jaki postawił sobie Albert Schweitzer ? laureat Pokojowej Nagrody Nobla, obrazują słowa:                    ?Jestem życiem pośród życia, które pragnie żyć?.

Cel życia, który dotyczy też innych ludzi powinien mieć akceptację społeczną.

Z badań przeprowadzonych w 2010 roku wynika, że sensem życia dla 71% ankietowanych jest rodzina, dla 27% - miłość, dla 21% posiadanie dzieci.

2. Wolność

Wolność związana jest z odpowiedzialnością. W przeciwnym razie może doprowadzić do nieszczęścia, czy nawet wojny.

Wolność może być ?od?czegoś, np. od obowiązków, albo ?do? czegoś, np. dokonywania wyborów. Granicą wolności każdego człowieka jest niewyrządzanie krzywdy innym.

3. Tolerancja

Tolerancja to inaczej wyrozumiałość. Dotyczyła ona dawniej głównie spraw religijnych. Obecnie częściej związana jest z orientacja seksualną, kolorem skóry, ale i wyznaniem religijnym.

Rodzaje tolerancji:

- pozytywna: daje prawo do wyrażania swoich poglądów przez innych

- negatywna: niereagowanie na złe zachowanie innych ludzi

- właściwa: brak oddziaływania na tych, co mają inne poglądy

Można akceptować zachowania innych, ale nie musi się ich aprobować.

                                                            

                                                                                                                                                     Anna Płachta

 

      W dniu 15 maja uczestniczyliśmy jako widzowie w przedstawieniu "Turnus mija, a ja niczyja" 35 widzów z naszego UTW miało okazję obejrzeć sanatoryjną operetkę o kuracjach i wpływie relacji między uczestnikami turnusu na poprawę zdrowia. Klinika sanatoryjna prof. dr Józefa Dietla oprócz zabiegów fizjoterapeutycznych, picia wód leczniczych zalecała rozwijanie relacji międzyludzkich wśród uczestników, które w nie mniejszym stopniu wpływały na zdrowie.

       Przekonała się o tym grupa biznesmenów pragnąca inwestować w rozwój lecznicy sanatoryjnej, gdy oprócz zabiegów została zachęcona do bliższych kontaktów osobistych. Wszystko to działo się przy dźwiękach piosenek z okresu międzywojennego, co dodawało uroku i kolorytu całemu przedstawieniu. Kuracjusze pijący specjalną mieszankę wód dr Dietla zyskiwali świetną formę fizyczną i psychiczną i opuszczali klinikę w doskonałym nastroju. Komu nie udało się zdobyć partnera, był smutny i przygnębiony.

       Przesłaniem tego spektaklu, może trochę z przymrużeniem oka, jest to, że podczas pobytu w sanatorium ważne oprócz leczenia jest nawiązywanie kontaktów i relacji towarzyskich, które  również wpływają pozytywnie na nasze zdrowie.  

      Świetna gra aktorska, dużo muzyki i humoru dało naszym uczestnikom dwie godziny wspaniałego relaksu i myślę, że nikt nie żałował tego wyjazdu.

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                    Anna Płachta